Hiszpańskie procesje wielkanocne są czymś, co robi ogromne wrażenie. Podobno najbardziej malownicze są te z Wielkiego Tygodnia i ta z Wielkiego Piątku, ale nie było mi dane ich obejrzeć (w Wielki Piątek wylądowałam w Hiszpanii, a procesja była o godzinie 22., kiedy to już smacznie spałam, bo byłam wyczerpana po podróży).
Udało mi się zobaczyć finalną procesję w Poniedziałek Wielkanocny. Radosną, pełną kwiatów i pięknych kobiet (mężczyznom też niczego nie brakowało).
CDN....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz