czwartek, 26 lipca 2012
środa, 25 lipca 2012
wtorek, 24 lipca 2012
poniedziałek, 23 lipca 2012
niedziela, 22 lipca 2012
wtorek, 17 lipca 2012
poniedziałek, 16 lipca 2012
niedziela, 15 lipca 2012
Muzeum Inżynierii Miejskiej - po raz kolejny.
Już raz zdjęcia z Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie tutaj były.
Tym razem wybraliśmy się tam, bo była wystawa podniecająca wszystkich fanów Lego, a w naszym domu Lego jest czymś, co wielbimy wszyscy i nie wstydzimy się do tego przyznać. :)
Absolutne must go dla każdego, kto Lego lubi.
Nie mam dobrego zdjęcia, które pokazałoby ogromne PRLowskie uzdrowisko zbudowane z klocków - z ruchomymi tramwajami, kręcącymi się karuzelami, kolejkami pod sklepem i wszelkimi cudownościami, których nie sposób spamiętać. Idźcie koniecznie. :)
Tym razem wybraliśmy się tam, bo była wystawa podniecająca wszystkich fanów Lego, a w naszym domu Lego jest czymś, co wielbimy wszyscy i nie wstydzimy się do tego przyznać. :)
Absolutne must go dla każdego, kto Lego lubi.
Nie mam dobrego zdjęcia, które pokazałoby ogromne PRLowskie uzdrowisko zbudowane z klocków - z ruchomymi tramwajami, kręcącymi się karuzelami, kolejkami pod sklepem i wszelkimi cudownościami, których nie sposób spamiętać. Idźcie koniecznie. :)
Poza tym obowiązkowo zahaczyliśmy, jak zwykle, o zabytkową zajezdnię, która zawsze jest dość wyludniona, jakby ludzie, którzy przychodzą do muzeum, zapominali, że mogą zajrzeć i tam.
Pani, która tam pilnuje, najwyraźniej też ma dużo wolnego czasu... :)
sobota, 14 lipca 2012
Ogród Botaniczny w Krakowie.
Ogród Botaniczny to jedno z moich ulubionych miejsc.
Pierwszy raz byłam w nim w moje osiemnaste urodziny. Nawet jeszcze nie mieszkałam w Krakowie, ale czułam, że muszę tam wrócić, bo to miejsce jest niezwykłe.
Od tamtej pory przychodzę regularnie (choć nadal za rzadko) i za każdym razem wychodzę zachwycona i oczarowana.
Pierwszy raz byłam w nim w moje osiemnaste urodziny. Nawet jeszcze nie mieszkałam w Krakowie, ale czułam, że muszę tam wrócić, bo to miejsce jest niezwykłe.
Od tamtej pory przychodzę regularnie (choć nadal za rzadko) i za każdym razem wychodzę zachwycona i oczarowana.
poniedziałek, 2 lipca 2012
Fly me to the moon.
Ciągle nie mam pewności, jak ustawić aparat, kiedy robię zdjęcia, używając teleskopu zamiast obiektywu. Nie jest to łatwe i nie umiem uniknąć jeszcze pewnych szumów. Ale i tak...
Subskrybuj:
Posty (Atom)