Przejście z zimy do lata nastąpiło z dnia na dzień. Nagle wszystko stało się zielone i zakwitło. Dzisiaj już w zasadzie kwiaty opadają, tylko jabłonie dopiero się otworzyły. Trawnik kosiliśmy już dwa razy. Jak dobrze! Śniadania na tarasie, wieczory w altanie. Niech tak zostanie. Najlepiej cały rok. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz