środa, 30 stycznia 2019

Catedral de Santa María de la Sede de Sevilla, część pierwsza.

Udostępnij ten wpis:
Katedra w Sewilli powstała w miejscu meczetu zbudowanego w XII wieku przez dynastię Almohadów (tuż obok pałacu Alcazar). Z meczetu pozostała brama, przez którą z ulicy można wejść na teren katedralny i wieża Giralda, która została dzwonnicą katedry (i można ją zwiedzać, ale uprzedzam - ma 34 niskie piętra, około 15 pewnie "normalnych" i trzeba wleźć "z buta" - śmierć i zadyszka). 

Giralda była kiedyś minaretem, wieżą muezina i zamiast schodów ma w środku szerokie pochylnie (jak już mówiłam - zgon i obrzęk płuc), którymi można było wjeżdżać na szczyt konno. 




Budowę katedry w miejscu meczetu ukończono na początku XVI wieku i stała się ona jednym z najpiękniejszych gotyckich kościołów na świecie. Bardzo mnie jednak cieszy, że ocalono chociaż wieżę dawnego minaretu.

Katedra jest wielka, zdobna i imponująca; łatwo uwierzyć w historię o jej budowie. Podobno tak bardzo chciano zbudować coś, co będzie przyćmiewało urodą dawny meczet, że padły słowa: "Zbudujmy kościół tak piękny i imponujący, że Ci, którzy go ujrzą, pomyślą, że jesteśmy szaleni". I tak trochę jest. Ogrom katedry, wciśniętej między Alcazar i ulice miasta, jest taki, że w zasadzie nie ma punktu, z którego da się jej zrobić w całości dobre zdjęcie. :)

W katedrze obecnie można podziwiać grobowiec Kolumba (pokażę go w kolejnym poście).

Zwiedzanie katedry kosztuje kilka euro, cena obejmuje w zasadzie wszystko - małe muzeum, wejście na wieżę i dziedziniec z drzewami mandarynkowymi. Zdecydowanie warto zainwestować i to wszystko zobaczyć.





Brama na teren katedry, pozostałość po dawnym meczecie. 

CDN.

piątek, 25 stycznia 2019

Alcazar, część trzecia. Ogrody.

Udostępnij ten wpis:
Tak jak już pisałam w poprzednich postach, pałac Alcazar ma własne, duże ogrody, w których rosną głównie cytrusy. A raczej - w styczniu cytrusy to jedyne, co rzuca się w oczy, bo jestem pewna, że jest tam więcej roślin, które o tej porze roku umykają uwadze.

Chodzi się po tych ogrodach jak po rajskim podwórku. Zielone papugi, które tam żyją (i które trudno sfotografować, bo są w ciągłym ruchu i wtapiają się w zieleń drzew), wydłubują miąższ mandarynek. I kłócą się głośno. Komuś, kto żyje w świecie gołębi i jabłonek, wydaje się to wszystko bardzo bajkowe i egzotyczne, jak baśni tysiąca i jednej nocy. :)

Jedyne zdjęcie papugi, które udało mi się zrobić, a na którym faktycznie widać, że zielona plama jest papugą. :)












środa, 23 stycznia 2019

Alcazar aka Dorne, część druga.

Udostępnij ten wpis:
Kontynuując wizytę w pałacu Alcazar - w ogrodach pałacu rosną głównie cytrusy. Mandarynki, grapefruity, cytryny. Na pewno są też kwiaty, których w styczniu wiele nie było, wiosną i latem jest pewnie o wiele bardziej kolorowo.




Złote sklepienie w jednej z centralnych sal pałacu budziło u wszystkich największy zachwyt. Ludzie zatrzymywali, zadzierali głowę i głośno wzdychali. Przepych jest przytłaczający.
Fragment tego złotego sufitu możemy zobaczyć w "Grze o tron".



A tutaj klatka z serialu. :)


Rzeźbienia na ścianach są tak misterne, tak wszechobecne i tak nadzwyczajnie złożone, że okrzykom zachwytu nie było końca. Kiedy zwiedzaliśmy Alcazar nie było tam wielu ludzi poza nami, bo byliśmy najbardziej po sezonie, jak tylko się da, ale i tak nie można było nie usłyszeć głośnego podziwu dla tego miejsca, wyrażanego przez odwiedzających.





Ogrody są nie mniej wspaniałe, a do tego tak bardzo, bardzo relaksujące, że nie chciało nam się stamtąd wychodzić. :)

Poniżej fontanna, którą można także dostrzec w scenach z Dorne: :)


O, proszę:

Scena z serialu "Gra o tron".

A na koniec jeszcze kilka cytrusów. O ogrodach Alcazaru napiszę jeszcze osobnego posta. :)


niedziela, 20 stycznia 2019

Alcazar, czyli z wizytą w Dorne. Część pierwsza.

Udostępnij ten wpis:
W momencie, w którym zdecydowałam, że odwiedzę Sewillę, byłam pewna, że na pewno odwiedzę jedno miejsce - pałac Alcazar. To jest miejsce absolutnie unikatowe. Przesiąknięte historią, przepiękne, bajkowe; w Europie, obok Alhambry, chyba niemożliwe do porównania z czymkolwiek.

Historia pałacu sięga XI wieku, kiedy terenami obecnej Hiszpanii rządził kalifat kordobański. Pałac rozbudowywano na przestrzeni wieków, dodając do niego cytrusowe ogrody i kolejne zabudowania. W Alcazarze Kolumb (pochowany w katedrze obok pałacu, napiszę o tym w kolejnych postach) został przyjęty przez Izabelę Kastylijską, kiedy wrócił z Ameryki (moje uczucia do Kolumba nie są zbyt ciepłe, ale historia jest historią, nic z nią nie zrobimy). Tutaj też toczyło się życie hiszpańskiej monarchii (są tu wciąż sale wykorzystywane po dziś przez hiszpańską rodzinę królewską, można je zwiedzić tylko z przewodnikiem za dodatkową opłatą i zamawiając zwiedzanie z wyprzedzeniem).






Bilety na zwiedzanie ogólnodostępnej części Alcazaru można kupić przez internet i gorąco to polecam, zwłaszcza jeśli będziecie w tzw. sezonie. Ja odwiedziłam pałac w styczniu, parę dni temu, więc pewnie bez problemu weszłabym "z ulicy" (choć z biletami można ominąć kolejkę, więc i tak warto). Koszt zwiedzania to 9 euro dla osoby dorosłej, a dzieci wchodzą za darmo. Szczerze mówiąc zapłaciłabym i dwa razy tyle, żeby to miejsce zobaczyć. :)

Dla fanów "Gry o tron" zwiedzanie będzie miało dodatkowy aspekt rozrywkowy - to tutaj kręcono sceny w słonecznym Dorne. Polecam film poniżej na ten temat:


Dzisiaj pokażę Wam kilka zdjęć z samego pałacu, ale na jednym poście się nie skończy. :)








Na zwiedzanie Alcazaru wraz z ogrodami polecam przeznaczyć minimum dwie i pół godziny. Aczkolwiek jeśli zechcecie usiąść czasem na ławce pod cytryną i chłonąć to miejsce w spokoju, to pewnie i trzy i pół godziny to będzie czas rozsądny.

Na zdjęciach nie będzie pewnie tak pięknego światła, jakie byłoby w majowy dzień, bo styczniowy poranek, w którym ja tam byłam, był lekko pochmurny (choć po paru godzinach zrobiło się lepiej i na zdjęciach z ogrodu jest już bardziej letnio :)), no i na pewno nie kwitło wszystko to, co kwitnąć mogło.









A tutaj proszę - kilka ujęć z "Gry o tron", dla porównania:






---

Ciąg dalszy na pewno nastąpi. Kolejne sale i ogrody będą w kolejnych postach. :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia