Prawda jest taka, że obecnie moje myśli - podobnie jak zapewne myśli wielu z Was - zajęte są głównie sytuacją na Ukrainie.
Skoro jednak mam w zapasach trochę zdjęć z ostatniej, błyskawicznej wizyty w Łodzi, to niech tam.
Zdjęcia cykane w biegu, zwykle z okna samochodu. Nie miałam czasu na długie postoje, ani na nic w ogóle.
Niemniej - muralami Łódź stoi. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz