czwartek, 28 lutego 2013

Cieplejszy wieje wiatr.

Udostępnij ten wpis:
Śnieg topnieje, a spod śniegu wyłaniają się nie tylko zniszczenia poczynione przez krety i nornice, ale też nieśmiałe, niezbyt może urodziwe, ale uszczęśliwiające mnie ślady nadchodzącej wiosny. Moje krokusy, żonkile, narcyzy i hiacynty. 

Sto sztuk wsadziłam jesienią, stukając się łopatką w głowę i nie wierząc, że to ma sens. Teraz okazało się, że warto było - nadzieja w cebulkach. Złotówka za sztukę.










2 komentarze:

  1. Byłaś wczoraj na Dniu Otwartym? Jakie wrażenia? Nadal się piszecie na tę szkółkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam, widziałam Twojego syna, a mój już zapisany. :) Po tej szkole, do której mój obecnie chodzi, to jest jednak powiew świeżego powietrza. Nie mam zdrowia na państwowe szkoły.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia