Na obrzeżach Palmy znajduje się na wzgórzu zamek Bellver.
Zbudowany w XIV wieku, używany jako więzienie od XVIII w. do połowy wieku XX. Obecnie udostępniony do zwiedzania (w poniedziałki zamknięte!!!), zawiera też małe muzeum zamkowe (bardzo kiepskie).
 |
Zamkowy kominek, pod którym są schody. Intrygujące rozwiązanie. ;) |
Zamek znajduje się na całkiem sporym wzgórzu, więc jeśli nie lubicie lub nie możecie się wspinać, gorąco polecam wzięcie autobusu lub taksówki (my wybraliśmy to drugie) i wjechanie na szczyt do stóp zamku, a po zwiedzaniu zejście pieszo do portu.
Wstęp kosztuje niewiele, zaledwie 4 euro od osoby dorosłej, a dzieci (osoby poniżej 14. roku życia) nic nie płacą.
Gorąco polecam wdrapanie się na baszty i dach zamku, bo widoki są olśniewające - na morze z jednej strony, a góry z drugiej.
Zejście z góry zamkowej do portu zajmuje najwyżej 30-40 minut. Potem można usiąść przy jakiejś portowej knajpce i napić się zasłużonej sangrii. :)