niedziela, 27 marca 2016

New York - karty zniżkowe.

Udostępnij ten wpis:
Kiedy byłam w Seattle półtora roku temu, wykupiłam CityPass i byłam zachwycona tym rozwiązaniem - wygodą i wyjątkowo dużymi oszczędnościami, które ta karta daje. Postanowiłam więc w drogim Nowym Jorku być równie mądra. :)

W NYC mamy do wyboru aż trzy karty zniżkowe - CityPass, która jest kompletnie bez sensu, New York Pass i Explorer Pass. I tak - CityPass obejmuje sześć z góry narzuconych atrakcji, w tym dwie darmowe (MET i Muzeum Historii Naturalnej mają cenę wstępu jedynie sugerowaną, można zapłacić tylko dolara i wejść - niby karta pozwala ominąć kolejki, co jest ważną rzeczą, ale wystarczy przyjść wcześnie rano, żeby nie stać w kolejce za długo), co oznacza, że oszczędności są prawie żadne, a wybór atrakcji bardzo, bardzo mizerny.

New York Pass obejmuje chyba wszystko, co można w Nowym Jorku zobaczyć i zrobić ;), ale też raptem trzydniowa karta kosztuje aż 191$, co oznacza, że żeby oszczędzić, trzeba w trzy dni "zrobić" całkiem sporo, chyba wyłącznie płatne atrakcje. Można wykupić NYPass na dłużej, ale cena odpowiednio rośnie. Jako ktoś, kto raczej nie jest w stanie zwiedzać na wyścigi, nie wykorzystałabym jej potencjału.

Ja wykupiłam Explorer Pass, która jest ważna przez miesiąc od pierwszego użycia (nie trzeba więc się spieszyć z wykorzystaniem) i można ją wykupić na 3/5/7/10 atrakcji do wyboru spośród całkiem sympatycznego zakresu. Ja wykupiłam na 7 i zapłaciłam 149$. Dla mnie to był najlepszy wybór, który pozwolił mi oszczędzić około 30$ - bez szału, ale to jednak 120 złotych (akurat takie atrakcje wybrałam, ale też - ominęłam kolejki do kas).










Kevin sam w Nowym Jorku :) - wiadomy hotel.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia