Chwila przerwy od Hiszpanii.
Pod Muzeum Narodowym w Krakowie "Instalacja malarska" Leona Tarasewicza. Labirynt kolorowych słupów i luster. Efektowny, radosny, słoneczny. 200 metrów kwadratowych kontaktu ze sztuką. ;)
Z zewnątrz rzecz niepozorna, jak ogrodzenie placu budowy, wewnątrz energetyczna i sprawiająca frajdę nie tylko dzieciom. Warto się przespacerować i wejść przy okazji. Przy okazji znakomitej wystawy "Ottomania" - to jest bohaterka tegorocznych wakacji w Narodowym. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz