Rok temu (i dwa lata temu) Wielkanoc spędzałam w Hiszpanii. I Wielki Piątek tam był niezwykły (o słońcu nie wspominając). Hiszpańskie procesje wielkanocne totalnie mnie fascynują i za rok chciałabym (o ile będzie mi dane) zobaczyć je w jakimś innym regionie, niż Walencja (myślę intensywnie nad Andaluzją).
Tutaj inne zdjęcia z Wielkiego Piątku: RAZ i DWA. Jak dobrze poszukacie to i procesję z Poniedziałku Wielkanocnego znajdziecie. A ja sobie tymczasem powspominam (dorzucając drewna do kominka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz