Całkiem niedawno pod Bunkrem Sztuki...
środa, 29 października 2014
niedziela, 19 października 2014
Olympic Sculpture Park
Nieduży park nad wodą (o co w Seattle nietrudno ;)) pełen olbrzymich, nowoczesnych rzeźb.
Miłe miejsce na spacer, z ławeczkami i budynkiem, w którym można odpocząć przy stoliku, skorzystać z czystej toalety i schronić się przed deszczem. Miłe miejsce.
Miłe miejsce na spacer, z ławeczkami i budynkiem, w którym można odpocząć przy stoliku, skorzystać z czystej toalety i schronić się przed deszczem. Miłe miejsce.
środa, 15 października 2014
Ulice Seattle, część kolejna.
Tak, wiem, mam za dużo zdjęć z USA, ale przynajmniej - w czasie nudnej jesieni - mam co wrzucać na bloga. ;)
piątek, 10 października 2014
piątek, 3 października 2014
Argosy Cruise
Seattle City Pass pozwala na skorzystanie z godzinnego rejsu Argosy (Harbor Cruise) - z przewodnikiem, który opowiada (nawet ciekawie) o Seattle przez całą drogę. Cena poza City Pass jest dość wysoka (prawie 24$ - IMO sporo, jak na godzinkę na wodzie - zwłaszcza, jeśli jest się z rodziną i trzeba zapłacić za kilka biletów), ale nie byłyby to najgorzej wydane pieniądze świata, bo rejs jest całkiem przyjemny, aczkolwiek na pewno nie jest to "must go".
Promy odpływają z przystani numer 55 i warto przyjść ze dwadzieścia minut wcześniej (rozkład jest dostępny w internecie i na przepustkach CityPass), żeby odebrać wejściówkę i zająć sobie przyjemne miejsce. My byliśmy na kilka minut przed odpłynięciem i wszystkie miejsca na zewnątrz były już zajęte przez dość ekspansywnych Azjatów (a raczej ich torby - poustawiane na krzesłach, podczas gdy oni sami stali przy burcie całą drogę ;)). W środku nie jest jednak tak najgorzej i zawsze można sobie wyjść na trochę na zewnątrz, postać i popatrzeć.
Na statku można kupić sobie coś do picia i jedzenia (ceny wysokie), bo bilet nie zapewnia nawet wody.
Subskrybuj:
Posty (Atom)